Co wpływa na ceny paliwa? Dlaczego w Europie (a zwłaszcza w Polsce) jest ono kilka razy droższe od tego, jakie można dostać na amerykańskich rynkach? Co prognozują analitycy i dlaczego opłaca się brać paliwo z dodatkami? O tym wszystkim dowiesz się z dzisiejszego wpisu.
Czynniki kształtujące ceny paliw
- Cena ropy – ta akurat od wielu miesięcy nieustannie spada na światowych rynkach. Obecnie cena beczułki ropy wynosi około 48 dolarów (w kwietniu 2008 roku cena wynosiła 125$).
- Kurs złotego wobec dolara – im słabsza złotówka, tym drożej płaci państwo za kupno ropy.
- Podatki – tych jest nieustannie wiele. Co rusz wprowadza się nowelizacje, aktualizuje ceny, niemniej połowa kwoty, jaką musi zapłacić klient na stacji paliw, idzie do państwowej kasy.
Największymi producentami paliw są kraje arabskie oraz Stany Zjednoczone, niemniej to państwa azjatyckie mają największe zapotrzebowanie gospodarczo-energetyczne na ten surowiec. Wedle prognoz ekonomistów to właśnie kraje tego największego kontynentu będą co roku znacznie zwiększać zapotrzebowanie na tego typu surowiec energetyczny.
Paliwo z dodatkowymi mieszankami
Ropa i gaz ziemny są wiodącymi paliwami kopalnianymi używanymi na całym świecie, niemniej nie sprawdzają się w każdym klimacie. Zwłaszcza zimą wielu kierowców ma problemy z odpaleniem silnika diesla. Pomóc temu mogą specjalne dodatki do paliw, które mają na celu lepszą ochronę silnika i zmniejszenie ilości spalania samego paliwa na długich trasach. Są one kilkanaście groszy droższe są zwykłego paliwa, jednak podczas ich stosowania zauważalne są większe osiągi auta.
Dlaczego paliwo w Polsce jest drogie?
Z prostego powodu: połowę ceny stanowią podatki, a dokładnie: akcyza, opłata paliwowa oraz podatek VAT. Nie dajcie się zwieść rzekomo wysokim marżom dystrybutora, ponieważ wynosi ona zaledwie parę groszy na litrze. Główny zysk pochodzi ze sprzedaży produktów spożywczych (hot-dogów, kaw, napoi, alkoholu i papierosów). Czy jest szansa na obniżkę tych cen? Raczej nie, jeśli brać pod uwagę bieżące sprawy polityczne oraz nieustannie rosnące potrzeby finansowe państwa, to pragnienie niskich cen paliw nadal pozostaje w sferze marzeń.