Stworzenie w swoim domu ekologicznego środowiska do życia powinniśmy zacząć od dobrych nawyków żywieniowych, które promują profilaktykę zdrowia. Zanim zmienicie swój jadłospis, powinniście nauczyć się zasady, bez której nie powinniście wybierać się na zakupy. To doktryna każdej osoby dbającej o przyrodę, a także dobrobyt na świcie. I nie chodzi tutaj o oszczędzanie wody w kranie, chociaż także ona wyjdzie światu i wam na dobre.
Do śmietników każdego dnia, w każdym domu, trafia nawet kilka kilogramów jedzenia. Znaczna większość to żywność paczkowana w plastikowe worki, ale i niedojedzone warzywa, owoce oraz mięso się znajdzie. Produkty mączne takie jak makarony, kasze oraz chleb wędrują do śmietników, ponieważ człowiek z powodu dobrobytu i pełnych sklepowych półek zapomniał, co znaczy szacunek do jedzenia. Najgorsze jest to, że do koszy trafia wiele wartościowej żywności w postaci mięs, warzyw i tłustego nabiału. Mimo iż ich cena nie jest wysoka, to wiele rodzin nie może sobie na nie pozwolić. Problem ekologii, którą propaguje telewizja i inne media, dotyczy kardynalnych błędów w zachowaniu współczesnego człowieka pierwszego świata. Ludzie nie umieją robić zakupów. Ładują do koszyków produkty w ilości przekraczającej potrzeby. Nie stosują zasad profilaktyki zdrowia i żywienia. Te mówią o zjadaniu podobnych porcji pokarmu każdego dnia, by utrzymać masę ciała. Kupowanie i jedzenie ponad stan objawia się później otyłością. Cierpią na tym inni ludzie.
Brakuje punktów, w których można by oddać żywność dla osób potrzebujących. Brakuje kampanii poruszających temat marnotrawienia żywności. Prawo zmieniło się też na niekorzyść restauracji oraz sklepów spożywczych. Dawniej mogły one oddać jedzenie ludziom, którzy znajdowali się w kiepskiej sytuacji materialnej oraz bezdomnym. Teraz trudno nawet sprzedać ją przed końcem terminu ważności.
