Zdawałoby się, że problem głodu i niedożywienia dotyczy tylko krajów Trzeciego Świata. Wśród ludzi starszych w zaawansowanym wieku, a także niektórych dzieci dochodzi do tego stanu w momencie, gdy jakość produktów spożywczych jest niska a układ odpornościowy, nie pracuje właściwie. Problem nie jest widoczny gołym okiem, ponieważ nie objawia się wagą. Za to bardzo dobrze widać go w badaniach krwi.
Po tym poznasz pierwsze objawy niedożywienia
Wykonanie wyników badań krwi to dla lekarza podstawowy krok w postawieniu diagnozy w przypadku niedożywienia. Szczególnie zwraca się uwagę na poziom glukozy, żelaza, kwasu foliowego i witaminy B12. Nie mniej ważne okazuje się przebadanie tarczycy i poziomu albuminy u osób po 50 roku życia.
Teraz kwestia naocznego rozpoznawania stanu niedożywienia. Pierwsze objawy niedożywienia, które możemy zauważyć gołym okiem to znaczny spadek masy ciała, który wcale nie musi zachodzić w krótkim czasie. Ludzie otyli również mogą zostać zdiagnozowani w postępującym stadium niedożywienia, które bierze się przede wszystkim ze spożywania pożywienia o niskiej wartości biologicznej. Skutkiem niedożywienia, który objawia się u większości dorosłych osób i dzieci, jest pogorszona sprawność umysłowa i fizyczna. Senność łączy się z ciągłym zmęczeniem, a dominującym stanem jest apatia połączona z rozdrażnieniem. Łącząc te fizyczne objawy, możemy być prawie pewni, że nasz organizm jest mocno wysycony i potrzebuje dobrej jakości witamin, minerałów oraz właściwej proporcji makroskładników.
Ilość czy jakość żywności?
Wspomniane przeze mnie niedożywienie jakościowe to szczególnie duży problem wśród ludzi żywiących się głównie fast foodami. To również problem ludzi w podeszłym wieku, którzy nie wiedzą jak się właściwie odżywiać lub nie mają funduszy na żywność wyższej jakości. Zwykle jednak problem dotyczy codziennych wyborów w supermarkecie. We współczesnej diecie dominują cukry proste, węglowodany złożone oraz tłuszcze TRANS, które znajdują się w margarynach i olejach roślinnych poddanym wysokim temperaturom, na przykład podczas smażenia. Brakuje natomiast białka z pełnowartościowych źródeł, błonnika pokarmowego i witamin, które znajdziemy w warzywach oraz tłuszczów zwierzęcych, które wcale nie są takie straszne, jak dawniej mówiono.
Nie rozwijam tematu niedożywienia ilościowego, ponieważ wiąże się z problemem zbyt małej ilości jedzenia, które przekłada się na niewystarczającą ilość kalorii, a także ważnego budulca, jakim jest białko. Walczyć z nim można jedynie poprzez zwiększenie ilości wartościowych produktów spożywczych każdego dnia.