Od moich ostatnich szkolnych zajęć i sprawdzianów minęło 6 lat. Od tego czasu niewiele zmieniło się w kwestii słabych wyników z matematyki na egzaminie maturalnym, czy problemach z językiem polskim oraz nauką języków obcych. Statystycznie prawie 2/3 uczniów nie pojmuje matematyki na poziomie gimnazjum, nie mówiąc już o tym, co dzieje się w szkole średniej i na uczelniach wyższych. Zaskakujące są problemy z językiem ojczystym, który okazuje się jednym z bardziej stresujących na egzaminie dojrzałości.
Jak zrozumieć matematykę?
Z przedmiotami szkolnymi jest jak z kibicowaniem drużynom sportowym. Stoimy murem za ulubionym zespołem i wiemy o nim wszystko. Każdy inny klub, zwłaszcza ten z miasta obok staje się naszym rywalem. Czujemy do niego same negatywne uczucia, zamiast szanować go w duchu fair play. Tak samo jest z przedmiotami szkolnymi. Kochamy WF, ale matematyka jest naszym wrogiem. Nie próbujemy jej zaakceptować lub zrozumieć, ponieważ z góry uważamy, że jest zła. Gdy problem z matematyką objawia się w młodym wieku, powinniśmy reagować jak najszybciej. Warto zadbać o dodatkowe zajęcia z matematyki i zatrudnić korepetytora. Najgorszym pomysłem jest zakup książek, które nie pomagają zrozumieć zasad a tłumacza rzeczy, które dla osoby niezainteresowanej tematem są jak puste słowa w obcym języku. Żeby skutecznie uczyć się matematyki, należy pracować na żywo z drugim człowiekiem, mając plan działania. W linku poniżej znajdziecie kilka porad dla dzieci, które nie dają sobie rady z tym przedmiotem.
Trudności z językiem obcym i ojczystym
Problemy z zapamiętaniem słów w obcym języku oraz tworzenie właściwej składni zdania to normalna rzecz. Nawet najgorszy uczeń języka angielskiego może perfekcyjnie mówić w tym języku, gdy zmieni się forma nauki. Forma, jaką uważam za najlepszą, jest przebywanie wśród ludzi mówiących w obcym języku i nauka w praktyce. Trudno to osiągnąć bez wyjazdu za granice, ale od czego są kolonie i zagraniczne kursy językowe trwające od 7 do 14 dni. Problem z językiem polskim wynika zwykle z interpretacji tekstów, która jest z góry narzucona przez grono pedagogiczne. To temat rzeka, który wiąże się ze złym systemem edukacji. Nie promuje się myślenia, tylko naukę na pamięć. Czytanie lektur i wierszy zaczyna stresować uczniów, ponieważ nie wiedzą, czy ich interpretacja tekstu będzie właściwa. Najwięcej punktów na maturze traci się właśnie w części otwartej, gdy trzeba wyciągać wnioski z góry narzucone przez komisję.