Zużywają ogromne zasoby baterii, „zjadają” większość pamięci RAM i przez to znacznie spowalniają pracę telefonu, uruchamiają się w tle, wysyłają wysoko płatne smsy bez zgody właściciela i wykradają dane. Oto subiektywna lista najgorszych aplikacji na Androida, z jakimi przyszło mi się zmierzyć. Nie pobierajcie i nie instalujcie tego, to tylko strata czasu, pieniędzy i cennego czasu!
Cechy złej aplikacji
- Wymaga pobrania ogromnej ilości danych mobilnych;
- Działa w tle, pobierając sporo mocy baterii;
- Wysyła niechciane powiadomienia i smsy (tzw. mikropłatności);
- Zajmuje sporo przestrzeni dyskowej;
- Pochłania znaczną część pamięci RAM;
- Zmniejszają żywotność sprzętu;
- Nie są aktualizowane i przez to zawierają błędy;
- Wymagają udostępnienia dla producenta prywatnych danych, np. listy znajomych, numeru ID sprzętu oraz lokalizacji.
Wbrew pozorom, zdecydowaną większość stanowią aplikacje użytkowe i komunikatory, takie jak Facebook, Instagram, programy do sprawdzania poczty, pogody i wiadomości. Oczywiście na tych listach znajdują się też gry.
Z czego wynikają błędy aplikacji?
Przede wszystkim z niejasnych kryteriów dotyczących polityki prywatności, informowania klienta na temat konkretnych działań (chociażby o mikropłatnościach lub udostępnianiu swoich danych) oraz żądzy szybkiego zarobku. Tak, to ostatnie wydaje się ostatnimi czasy nazbyt często spotykane: twórcy aplikacji, chcąc się na nich szybko wzbogacić, wypuszczają wadliwe lub niedopracowane produkty, w efekcie czego najbardziej cierpi na tym użytkownik.
Najgorsze aplikacje według firmy AVG
Krótko i na temat. Jeśli chcemy zachować sprzęt i portfel w dobrym stanie, to unikajmy jak ognia następujących aplikacji:
Pełen raport znajdziesz na stronie: oficjalny raport AVG.