Obecnie podróżowanie samochodem jest o wiele łatwiejsze, niż jeszcze przed kilkunastoma laty. Nie trzeba posiadać ze sobą kilku map, by wiedzieć dokładnie, gdzie się znajdujemy. Co więcej, nie musimy nawet wiedzieć, w jakim mieście jesteśmy, a i tak będzie w stanie dojechać do celu. Wszystko dzięki nawigacji. Tylko co lepiej sprawdzi się w podróży – nawigacja do samochodu czy smartfon?
Obecnie zapewne większość osób ma w domu smartfona. To urządzenie stało się na tyle popularne, a jednocześnie łatwo dostępne, że znajduje się na wyciągnięcie dłoni. Sprzęt jest też tańszy, niż był przed kilkoma laty, a przynajmniej można obecnie znaleźć smartfony, które kosztują niewiele, a oferują w zamian całkiem sporo. Jedną z funkcjonalności, którą warto wziąć pod uwagę, jest obecność nawigacji w smartfonie. Czy ta jest wygodniejsza od tej tradycyjnej, opartej na sygnale GPS?
Nawigacja do samochodu czy smartfon?
Nawigacja do samochodu to obecnie nie tylko gadżet, ale już konieczność. Co chwila powstają nowe drogi, pojawiają się objazdy czy utrudnienia, które mogą znacznie wydłużyć podróżowanie. Nawigacja samochodowa sprawia, że to częściowo przestaje być problemem. Urządzenie łączy się bowiem za pomocą GPS z satelitami oraz pozwala na wytycznie szybkiej trasy pomiędzy dwoma punktami. Nie trzeba nawet znać nazw miejscowości czy ulic, po których będzie się przejeżdżało.
Jednak zwykła nawigacja samochodowa, nie jest w stanie zrobić tego wszystkiego, co potrafi smartfon. W nim znajdziemy proste nawigacje, takie jak chociażby Google Maps. To aktualizowana w czasie rzeczywistym mapa, która pozwala na wytyczenie najszybszej drogi pomiędzy dwoma punktami, ale jednocześnie ma do zaoferowania kilka naprawdę przydatnych udogodnień. Jednym z nich jest możliwość zgłaszania kolizji czy robót drogowych na trasie. W ten sposób ostrzega się innych kierowców, że na konkretnej drodze mogą pojawić się problemy. Czegoś takiego nie znajdziemy w klasycznych GPS-ach.
Co jeszcze potrafi smartfon?
Dużą przewagą smartfona nad klasyczną nawigacją, jest stała aktualizacja mapy. Nie trzeba nic wgrywać czy martwić się o stan mapy, bo to aktualizowane jest automatycznie. Tam też powinny znajdować się wszystkie informacje odnośnie tego, czy na trasie są jakieś korki czy też zdarzył się może wypadek. Jeżeli posiadamy już smartfona, to dokupowanie dodatkowego urządzenia tylko po to, by korzystać z nawigacji, zdaje się być zbędnym wydatkiem. Trzeba jednak zaznaczyć, że korzystanie z nawigacji w smartfonie może powodować też kilka problemów.
Telefon korzystający z modułu GPS znacznie szybciej się wyładowuje. Może się więc zdarzyć tak, że długa podróż skończy się tym, że przed samym jej celem, smartfon po prostu się wyłączy. Dodatkowo urządzenie może się też nagrzewać, co w lato stanowi niebezpieczeństwo. Problemem mogą być także powiadomienia, które pojawią się na wyświetlaczu, bo te mogą rozpraszać kierowcę. Mimo wszystko, to jednak smartfon, jako nawigacja, sprawdza się w obecnych czasach lepiej na trasie. Warto to wypróbować samemu przy okazji kolejnej podróży.