Naturalne odpadki powstałe w wyniku prac rolnych, leśnych, a także rybołówstwa lub po prostu gastronomicznych pozostałości jedzenia mogą posłużyć za źródło energii. Innymi słowy, pozostałości przeróżnych produktów ulegających biodegradacji są w stanie zapewnić ciepło, elektryczność i paliwo napędowe. Dlaczego tak mało słyszy się o biomasie? Dlaczego Polska importuje większość tego surowca, zamiast samemu go produkować?
Import i eksport biomasy w Polsce
Statystycznie wykorzystanie własnej biomasy w Polsce sięga tylko 15%. Pozyskujemy 85% biomasy, mimo iż możemy sami wytworzyć jej dużo więcej. Niemieckie zakłady przemysłowe korzystają z biomasy wyprodukowanej w naszym kraju. Według analiz Polish Biomass Exchenge, w ciągu 5 lat biomasa stanie się surowcem ważniejszym od węgla i gazu, dla państw Europy Zachodniej i północnej. Już teraz widać, że liderzy w produkcji i imporcie biomasy to państwa skandynawskie. Szwecja i Finlandia potrafią korzystać z niej efektywnie. Słupki statystyczne pokazują na szczęście pewien dobry trend w wykorzystaniu biomasy na potrzeby energetyki. W roku 2006 energia pozyskana z biomasy była ponad dwukrotnie niższa niż w roku 2010.
Skąd brać biomasę?
Każdego roku z drzew spadają liście, a rolnicy ścinają zboże. Słoma oraz plantacje drzew w celach energetycznych mogą zapewnić ogromne ilości biomasy każdego roku. Żeby tak się stało, potrzeba rozsądnych opłat dla przedsiębiorstw pozyskujących odpady biodegradalne i stworzenie rejestru firm tworzących i pozyskujących towar. Rynek musi funkcjonować tak samo, jak każdy segment rolnictwa i energetyki.
Energia odnawialna promowana przez dzisiejsze samorządy i dofinansowywana przez państwo to przede wszystkim słońce i źródła geotermalne. Każdy domek jednorodzinny może sobie pozwolić na instalacje paneli słonecznych lub pompy ciepła. Ludzie mieszkający na blokach korzystają z energii elektrociepłowni, która korzysta przede wszystkim z węgla. W naszych warunkach wykorzystanie biomasy w energetyce jest dużo korzystniejsze i zdrowsze dla atmosfery, o którą tak walczymy, gdy tylko widzimy smog w mieście. Do roku 2020 wyjaśnią się losy energii odnawialnej z biomasy. Będę śledził je nawet bardziej od powstających coraz liczniej farm wiatrowych.