Zastanawialiście się kiedyś, czy kupno dodatkowych akcesoriów do smartfona ma sens? Kiedy warto sięgać po nowy gadżet, który znacząco wpłynie na korzystanie z samego urządzenia, a kiedy okazuje się tylko zbędnym produktem, jaki rzuci się w kąt po kilku dniach użytkowania? Przedstawiam Wam osobisty ranking najlepszych i najgorszych gadżetów do nowoczesnych smartfonów!
To ułatwia życie!
Powerbank – innymi słowy przenośny magazyn energii. To wydatek około 100złotych, który bardzo szybko się zwraca i jest niezwykle przydatny dla osób, które przez długi czas pozostają poza domem i nie mają możliwości naładowania baterii.
Zestaw bluetooth – generalnie na rynku istnieją dwa rodzaje zestawów na bluetooth: głośnomówiący dla kierowców oraz normalny zestaw słuchawkowy. To idealne rozwiązanie dla osób, które często prowadzą wielogodzinne rozmowy i muszą przy tym wykonywać inne czynności. W zależności od funkcji i marki, cena takiego gadżetu rozpoczyna się od 150złotych.
Smartwatch – tutaj należy sobie zadać pytanie – czy nowoczesny zegarek jest dodatkiem do smartfona, czy może samodzielnym gadżetem? Bez względu na odpowiedź jedno jest pewne: smartwatch pozwala na pisanie sms, monitorowanie stanu zdrowia (puls, ilość spalonych kalorii itp.), sprawdzać mapy i słuchać muzyki bez konieczności wyjmowania głównego urządzenia. To naprawdę fajny i przydatny gadżet.
Etui – zapewnia ochronę oraz częściowo zabezpiecza przy ewentualnych upadkach oraz zarysowaniach. Warto się w nie zaopatrzyć i to bez względu na model posiadanego telefonu. Szeroki wybór modeli, kolorów i kształtów sprawia, iż każdy znajdzie coś dla siebie.
Kensington Tracker – dla osób, które często gubią klucze, portfel i telefon. Wbudowana aplikacja, która łączy się dzięki bluetooth, umożliwia uruchomienie sygnału świetlnego i dźwiękowego zagubionej rzeczy. Koszt takiego trackera to wydatek około 70-90zł.
Tego unikaj, chyba, że nie dbasz o stan portfela!
Obiektywy do smartfonów – jeśli jesteś miłośnikiem fotografowania to z pewnością wiesz, że nawet najlepszy smartfon nigdy nie dorówna dobrej klasie lustrzance lub chociażby cyfrówce, zaś do wykonywania normalnych zdjęć z pewnością wystarczy zwykłe, standardowy aparat umieszczony w urządzeniu.
Kijek selfie – nie jestem zwolennikiem zdjęć z rączki. Nie można poprosić przechodnia o zrobienie dobrego ujęcia lub użyć samowyzwalacza?
Głośnik bluetooth – dla kogo? W samochodzie jest radio, zaś puszczanie muzyki w autobusie lub na szkolnym korytarzu może tylko doprowadzić do pasji pozostałych słuchaczy; radze zainwestować w dobrej jakości słuchawki, będzie więcej pożytku.
Bielizna do iPhone’a – wynalazek mieszkańców kraju Kwitnącej Wiśni. Nie muszę tłumaczyć, czemu jest zbędny i co najmniej dziwny.
Breloczki – tak naprawdę nie pełnią żadnej funkcji. Czy warto wydawać kilkanaście złotych na kawałeczek plastiku, który będzie delikatnie „dyndolił”?