Bank znów odmówił Ci kredytu, a Ty potrzebujesz pieniędzy “na wczoraj”? Cóż, choć mamy już 21 wiek, to wiele instytucji finansowych ciągle działa w taki sposób, jakby poprzednia epoka nie minęła. Brak szacunku dla klienta oraz upokarzanie potencjalnego kredytobiorcy przez stosowanie dziwacznych wymagań to tylko niektóre z grzechów głównych banków.
Poznajcie Mirka, lat 45. Codziennie przemierza on swoim kilkuletnim samochodem dosyć spory dystans do pracy. Mirek mieszka na wsi, przez którą jedyny autobus do najbliższego miasta przejeżdża w godzinach, gdy Mirek jeszcze śpi lub dopiero wtedy, gdy już jest w pracy. Krótko mówiąc – aby dojechać do pracy, nasz bohater musi mieć samochód, bo inne środki transportu w jego przypadku nie istnieją. Można powiedzieć, “zmień pracę” ale jak wszyscy wiemy, w naszym kraju nie jest o nowe miejsce pracy wcale łatwo.
I tak dojeżdżał sobie Mirek przez kilka lat do pracy każdego ranka, aż tu nagle auto zaczęło szwankować. Samochód całkiem stracił moc, więc poruszanie się nim było bardzo uciążliwe, o wyprzedzaniu nawet nie wspominając. Diagnoza mechanika była prosta – turbina do wymiany, co wiązało się z kosztem ponad 1000 złotych. No cóż, nie od dziś wiadomo, że współczesne auta produkowane są tak, aby wytrzymać co najwyżej kilka lat, a potem zasypywać użytkownika awariami.
Nasz bohater nie miał wyjścia – na nowe auto nie ma pieniędzy, a jakoś przecież trzeba jeździć do pracy! Co gorsza, w domowym budżecie było pusto, a nikt ze znajomych nie mógł akurat pożyczyć Mirkowi takiej kwoty. Ale jak wiadomo, współczesny Polak zawsze sobie poradzi. Nasz bohater poszperał trochę w Sieci i znalazł ofertę o nazwie szybka pożyczka przez Internet na dowód. Taka opcja znajdowała się w gamie produktów firmy https://www.vivus.pl/. Mirek, do tej pory sceptyczny jeśli chodzi o pożyczanie pieniędzy, trochę poczytał i nie wierzył własnym oczom! Aby otrzymać pożyczkę do 1500 złotych wystarczy jedynie:
- mieć co najmniej 20 lat
- posiadać polskie obywatelstwo
- nie mieć zadłużenia
Mirek pożyczył, auto naprawił i znów może jeździć do pracy. Co lepsze, pożyczka nie była w żaden sposób
oprocentowana, więc oddał tylko tyle ile rzeczywiście pożyczył.