Tym razem nie trzeba było czekać aż do pierwszych dni stycznia, bowiem już 27 grudnia ruszyły wyprzedaże. W tym roku jest ich wyjątkowo sporo, bowiem taniej można kupić ubrania, samochody, biżuterię, sprzęty AGD, a nawet samochód.
Skąd się biorą obniżki?
W tym roku promocyjnym cenom sprzyja wyjątkowo pogoda: w Wigilię wielu z nas mogło zaobserwować temperaturę około 10 stopni Celsjusza. Były to najbardziej zielone święta od kilku lat, nie padał śnieg, nie dokuczały mrozy, w związku z czym w wielu sklepach wisiały niepotrzebne kurtki, buty i swetry. Mało tego, nawet lokale sprzedające typowo zimowe napoje (gorąca czekolada, smakowe kawy) narzekały na mniejszą popularność serwowanych przez nich przysmaków. Zamówienia na zimowy asortyment składa się z rocznym wyprzedzeniem, często na początku września, dlatego mając na uwadze, iż zamówienie na nowy towar na sezon 2016/2017 zostało już złożone, to sklepom zależy, aby się pozbyć ubrań z tegorocznej dostawy.
Uważaj na oszustów!
Takich apeli nigdy za wiele: wielu sprzedawców próbuje oszukać klientów, stosując sztuczne zawyżanie cen, aby je następnie obniżyć. Jak to działa? Jeśli sweter w listopadzie kosztował 99zł, to w grudniu jego cena urosła do 149zł, aby teraz zejść z powrotem na 99zł – klient myśli, że kupił produkt w okazyjnej cenie, zaś w rzeczywistości nabył go za taką sumę, jakiej chciał właściciel.
Bardzo dobrym sposobem jest porównanie cen, zwłaszcza sprzętu RTV, AGD oraz elektroniki. Jak to zrobić? Wystarczy sięgnąć po smartfon i w sieci sprawdzić cenę danego modelu w porównywarce cenowej, na przykład na Ceneo lub Skąpcu. Wówczas może się okazać, iż w innej placówce można go nabyć taniej lub towar jest sprzedawany po regularnej cenie.
Co warto kupić?
Z pewnością warto upolować na wyprzedaży kurtkę oraz buty – w tym ostatnim przypadku można natrafić na wysokiej jakości skórzane obuwie za 150-300 złotych! Generalnie opłaca się nabyć ubrania oraz biżuterię. Mężczyźni z pewnością będą zainteresowani promocjami w salonach samochodowych, które mogą być sprzedane nawet z 30% upustem. Nie warto inwestować w sprzęt typu nowy telewizor, laptop lub smartfon, ponieważ na rynku co rusz pojawiają się nowe modele, a ceny tych starszych systematycznie są obniżane, niemal co miesiąc.
