Gdy kilkanaście lat temu rząd przeprowadzał reformę systemu emerytalnego, założenia i prognozy brzmiały bardzo obiecująco. Dziś – po dwudziestu latach – wiemy, że właśnie ta reforma plasuje się w bardzo ścisłej czołówce najbardziej nieudanych reform w historii powojennej Polski. Współczesna klasa pracująca nie ma najmniejszych szans na uzyskanie odpowiednio wysokich wypłat emerytalnych, co więcej, ich na bieżąco opłacane składki zostały już rozdysponowane na wypłaty świadczeń dla obecnych emerytów. Jedyną szansą na w miarę godne życie po zakończeniu pracy jest zgromadzenie własnych środków.
Pomyśl o swojej finansowej przyszłości
Statystyki mówią, że obecnie o przyszłej emeryturze myśli zaledwie kilkanaście procent czynnych zawodowo Polaków. Reszta „przejada” swoje środki finansowe na bieżąco. To horrendalny błąd – życie z miesiąca na miesiąc, bez zabezpieczenia finansowej poduszki stwarza ryzyko nie tylko kiepskich wypłat emerytalnych ale i braku środków finansowych w przypadku utraty pracy lub przewlekłej niezdolności do pracy.
Inwestujmy więc co najmniej 20% swoich dochodów. Stworzenie własnego portfelu inwestycyjnego pozwoli nam na spokojne planowanie przyszłości i zabezpieczenie własnego bytu.
Oszczędzaj z pracodawcą
W zgromadzeniu środków na przyszłą emeryturę pomóc nam może także pracodawca. Pracowniczy Program Emerytalny (czyli PPE) to system grupowego gromadzenia środków z myślą o emeryturze. Jest on częścią tzw. III filara a więc obszaru, który ma za zadanie powiększenie przyszłej emerytury. Uczestnictwo w tym filarze jest dobrowolne.
PPE tworzone jest przez pracodawcę. Składki w ramach tego programu naliczane i odprowadzane są przez pracodawcę i są one zwolnione z opłat na poczet ubezpieczeń społecznych. Dla pracodawcy są one dodatkowo kosztem uzyskania przychodu.
