To co dla naszych babek było mieszkaniowym luksusem, dla nas i naszych rodziców stanowi już od wielu lat standard. Ciepła, bieżąca woda – dzisiaj trudno sobie wyobrazić konieczność przynoszenia wody w wiadrach i grzania jej na piecu. Kąpiel w balii? Ta atrakcja dzisiaj jest już zarezerwowana tylko dla klientów gospodarstw agroturystycznych oraz eko-wczasów. W codziennym użytkowaniu wspiera nas najczęściej miejskie przedsiębiorstwo ciepłownictwa lub domowe ogrzewacze wody.
Najwygodniejszą alternatywą dla tych, którzy z różnych względów nie mają możliwości podłączenia się do miejskiej sieci ciepłownictwa są tzw. przepływowe podgrzewacze wody.
Podgrzewacze przepływowe to nowoczesne urządzenia, które zaczynają działać w momencie odkręcenia kurka z wodą. Podgrzewają one tylko tyle wody, ile wykorzystujemy na bieżąco, dzięki czemu zużywają znacznie mniej energii (elektrycznej lub gazowej) oraz zajmują o wiele mniej miejsca niż tradycyjne i dobrze nam znane bojlery (nie potrzebuje bowiem zbiornika na ciepłą wodę). Pośród ich zalet wymienia się przede wszystkim szybkie podgrzanie wody (bez konieczności czekania na uzupełnienie zbiornika z gorącą wodą) oraz stabilną temperaturę wody, którą bez trudu wyregulujemy bezpośrednio na urządzeniu.
Na polskim rynku napotkać można przede wszystkim dwa rodzaje tego typu urządzeń – elektryczne oraz gazowe.
Gazowe podgrzewacze wody znajdą swoje zastosowanie przede wszystkim tam, gdzie zużycie wody jest spore (a więc w łazienkach) lub gdy potrzebujemy doprowadzić gorącą wodę do kilku punktów poboru wody (np. równocześnie wanna, prysznic oraz umywalka).
Podgrzewacze elektryczne, to z kolei doskonała alternatywa dla miejsc, gdzie zużywamy nieco mniej ciepłej wody (np. w kuchni) lub potrzebujemy podgrzać wodę tylko raz na jakiś czas (jak działka lub domek letniskowy). Ich zaletami są przede wszystkim niewielkie, kompaktowe wymiary i łatwość montażu.
