Ford S-Max to nowoczesne auto rodzinne przeznaczone dla europejskiego nabywcy, natomiast model Galaxy tego samego producenta przez kilka dobrych lat był wizytówką amerykańskich rodzin. Teraz oba 7-osobowe samochody walczą na starym kontynencie w nowych generacjach o odświeżonej karoserii. Czy nowy Galaxy oprócz faceliftingu może pochwalić się czymś więcej?
Mniej sportowy, bardziej rodzinny
W przeciwieństwie do swojego brata nowy Ford Galaxy posiada bryłę typową dla auta rodzinnego. Tył siedmioosobowego Forda nie jest tak usportowiony, co widać po stylistyce świateł i pionowym ścięciu bagażnika. Przedni zderzak i światła są utrzymane w tej samej stylistyce Kinetic design co Focus, Ka, Fiesta oraz nowe Mondeo. Największych zmian doszukamy się dopiero we wnętrzu. Jest to całkiem inny samochód niż poprzednia generacja, jeśli chodzi o deskę rozdzielczą i system składania siedzeń i foteli w ostatnim rzędzie. Fotele zostały wymienione na wygodne siedzenia z regulacją i masażerem. Kierowca ma naprawdę luksusowe stanowisko dowodzenia wykonane z odpornych materiałów. Nie zabrakło szyberdachu, który mógłby być trochę większy. Na dużą pochwałę zasługuje standardowe radio Sony i duży wyświetlacz multimedialny, którym sterujemy całą elektroniką modelu Galaxy.
Stare silniki po modyfikacji i nowe zawieszenie
Nowy-stary silnik EcoBoost oraz Diesle w wersji TDCi towarzyszą marce od kilku lat. Zmieniają się nieco parametry jednostek napędowych, które mają za zadanie zredukować spalanie i emisję CO2 przy jednoczesnym podniesieniu mocy. Cuda współczesnej inżynierii przekładają się na faktycznie osiągi nowych modeli Forda. Należy pamiętać, że spalanie dużych auto 7-osobowych będzie wyższe przy wszystkich zajętych miejscach od typowego 5-osobowego hatchbacka. Obciążenie zawieszenia także wzrośnie, dlatego nowy ford Galaxy został w tym aspekcie usprawniony. Skok zawieszenia jest większy a w droższej wersji, otrzymamy nowy układ samopoziomujący. Jak się ma cena Galaxy do S-Max w standardzie? Ten drugi model wypada korzystniej, ale należy pamiętać, że bagażnik Galaxy jest większy. Można więc powiedzieć, że dopłacamy za dodatkową pojemność samochodu.