Manicure - męska rzecz

Manicure – męska rzecz

Długie, pomalowane paznokcie to zazwyczaj domena kobiet. Męska wizja pielęgnacji dłoni i paznokci opiera się najczęściej na pozostawieniu ich samym sobie – od czasu do czasu fundując niedbałe przycięcie za długich pazurów. To błąd, panowie! wypielęgnowane paznokcie są waszą wizytówką – za długie, ze śladami brudu lub poobgryzane mogą skutecznie zniechęcić zarówno biznesowych partnerów, jak i dziewczynę na randce. Oto kilka praktycznych wskazówek na ich „męską” pielęgnację.

  1. O paznokcie najbardziej fachowo zadba profesjonalna manikiurzystka. W większości salonów obecność panów na manicure nikogo nie zdziwi – a wybór zabiegów pielęgnujących dla obu płci jest w nich naprawdę imponujący.Manicure - męska rzecz
  2. Jeśli jednak trudno wam się przemóc do wizyty w „babskim” salonie – to proponuję wykonanie manicure w domu. Wystarczy poświęcić raz w tygodni kilka minut na wymoczenie dłoni i paznokci w misce ciepłej wody z dodatkiem oliwy z oliwek lub oleju kokosowego. Potem wystarczy już tylko skrócić paznokcie (pilniczkiem lub profesjonalnymi cążkami do paznokci) i zadbać o narastające skórki (polecam preparat do usuwania skórek Sally Hansen). Szorstką powierzchnię paznokci możemy wygładzić specjalnymi polerkami do paznokci, ale nie jest to obowiązkowy punkt pielęgnacji.
  3. Równie ważna jest codzienna pielęgnacja. Zapomnijcie o otwieraniu puszek czubkiem paznokci i myciu garnków bez rękawiczek. Przyda się także krem do rąk i szczoteczka do czyszczenia paznokci. Jeśli na dłoniach mamy zgrubienia lub odciski – warto je delikatnie ścierać pumeksem.
Manicure - męska rzecz
Photo by Sweet Ice Cream Photography on Unsplash
Author: Tomek

Dodaj komentarz