Wystarczyło trochę wiatru, mrozu i nagłej zmiany temperatury, aby na moim nosie pojawiły się nieestetycznie wyglądające łuski skóry. Xerosis cutis – pod tą tajemniczą nazwą kryje się przypadłość, która dotknęła mego ciała. O czym mowa? O zwykłym problemie suchej skóry, która dotyka nawet nas, silnych i twardych facetów!
Sucha skóra u mężczyzn?
Wbrew pozorom, nie tylko przedstawicielki płci pięknej muszą się zmagać z problemami skóry. Wielu mężczyzn dotyka też sam kłopot, niemniej wstydzą się do tego przyznać. Niby jak? Ja mogę mieć trudności w utrzymaniu dobrego poziomu nawilżenia i zdrowego wyglądu cery? Mam używać kremów do twarzy? Wszak to niemęskie i takie… babskie! Na szczęście tego typu stereotypowe myślenie zaczyna powoli ustępować miejsca nowoczesnym zabiegom higienicznym. Zadbany facet nie ma oporów, by sięgać po krem do twarzy, maść na swędzenie skóry, balsam po goleniu i krem do rąk. I bardzo dobrze, że tak się dzieje, ponieważ dbanie o własne ciało świadczy o dojrzałości i rozwadze. Może dzięki temu za kilka lat wszyscy Polacy będą wyglądać równie dobrze jak hollywoodzkie gwiazdy? Czas pokaże!
Jeśli zmagasz się z:
- Uczuciem ściągnięcia skóry (zarówno na twarzy, jak i na nogach i rękach);
- Skóra zaczyna się łuszczyć, pękać i swędzieć;
- Pojawiają się nieestetyczne białe fragmenty skóry;
To wiedz, że także i Ciebie dotknął ten problem! Co należy zrobić? Wystarczy:
- Kupić dobrą maść nawilżającą-łagodzącą (na przykład Bepanthen);
- Zaopatrzyć się w dobrej jakości mydła do skóry suchej;
- Pić większe ilości wody (warto mieć na uwadze, iż odwodniony organizm nie będzie w stanie odpowiednio nawilżyć całego ciała);
- Skrócić czas gorących kąpieli na rzecz letnich pryszniców;
- Unikać suchego powietrza (zwłaszcza tam, gdzie jest klimatyzacja);
- Nosić lekkie, bawełniane ubrania, które nie będą podrażniać wrażliwych partii ciała.
Powyższe rady zastosowałem i już po kilku dniach pozbyłem się łuszczącej się skórki na nosie i łokciach. A problem z suchością skóry na plecach warto rozwiązać, korzystając z pomocy drugiej połówki – nie dość, że pomoże w walce ze swędzeniem, to jeszcze zrobi masaż obolałych mięśni 😉