Miłośnicy telefonów marki Apple powinni przyzwyczaić się do tego, że każda nowa odsłona iPhona występuje w kilku wersjach cenowych i odmiennych wizualnie. Czasem myślę, że decyzje podejmowane w tej firmie mają na celu zbudowanie armii hejterów, która wpadnie do biura głównego szefa i wyniesie go z torbami. Ile bym nie chwalił płynności działania systemu i genialnych obiektywów w aparatach iPhonów, nie zatrze to plamy jaką są złe decyzje marketingowe i ceny wzięte z kosmosu. W przypadku ósmego iPhona sprawa wygląda jeszcze gorzej.
Kopia LG lub nieproporcjonalny wyświetlacz
Flagowy LG G6 chyba spodobał się projektantom Apple, ponieważ jedna z koncepcji designu ich nowego iPhone-a bazuje na zaokrąglonych rogach ekranu znanych z koreańskiego smartfona. Ekran ma być elastyczny co ustawiania prywatnych proporcji pulpitu. Oznacza to, że wybierając odpowiedni motyw, możemy stworzyć efekt mniejszego ekranu o klasycznych ostrych rogach. Niemniej jednak to rozwiązanie, które nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, ponieważ koncepcja designu wciąż jest tajemnica. Mamy przynajmniej 3 różne wersje wyglądu zewnętrznego iPhone-a 8, z których jedna na pewno pojawi się na oficjalną premierę.
Nagramy filmy w 4K i 60 klatach
Apple nigdy nie był ułomkiem w aplikowaniu bardzo dobrych obiektywów do swoich smartfonów. Już czwarta odsłona iPhone pozwoliła nagrywać materiały wideo w 1080p z zachowaniem wielu szczegółów, niezłą stabilizacją oraz dobrą jasnością w ciemnych pomieszczeniach. Kolejne tylne kamery były tylko lepsze. W najnowszym produkcie z logiem jabłuszka otrzymamy wyczekiwane nagrywanie w 4K, które może przebić dotychczas oferowane standardy w smartfonach. Xperia Z2 oferowała rejestrowanie 4K w pierwszym kwartale 2014 roku, ale iPhone 5s robił wtedy lepsze fotografie.
Kolejny produkt w cenie super premium
Tysiąc dolarów za telefon? Nie za telefon a za kamerę 4K, przenośny komputer, aparat cyfrowy i kombajn multimedialny z wbudowaną funkcją telefonu. Apple wyznacza nowy standard cenowy w półce premium, ponieważ żaden model flagowy nie osiągnął takiej kwoty na premierę. Jego cena podyktowana jest skokiem technologicznym, który Apple wykonuje niechętnie. Wyżej wspomniałem o 4K w Xperia, które otrzymaliśmy 3 lata temu. Ekrany o wyższej rozdzielczości (FullHD) dostępne są już od 4 lat, a iPhone dalej siedzi w HD Ready. To samo dotyczy OLED-ów. Te rzeczy w końcu pojawia się w produkcie amerykańskiej korporacji. Jednak cena wskazuje na to, że zmiany zostały wprowadzone niechętnie.
