Każdy ma swój gust i podobno o nich się nie powinno dyskutować. Ale nie zmienia to faktu, że nowa Skoda Octavia Scout to w mojej opinii autko pełne zalet. Nie chcę robić tu jakichś tabelek z podsumowaniami i innych cudów, bo aż takim specem od motoryzacji przecież nigdy nie byłem. W zamian za to pokaże wam pokrótce, które z jej elementów podobają mi się najbardziej.
Nadwozie
Nowa skoda ma fajną linię nadwozia – to fakt. Tak, jak na przykład Fiat Multipla jest brzydki, tak Skoda Octavia Scout jest ładna. To kwestia estetyki, prawda? Zdjęcie pochodzi z serwisu www.carsguide.com.au.
Duży bagażnik
Dla mnie ważna zaleta wozu na weekendowe, rodzin ne czy inne tam wypady. Octavia pod tym względem prezentuję się oczywiście imponująco (z: www.auto-swiat.pl).
Deska rozdzielcza
Skoda Octavia Scout cechuje się jeszcze czymś, co bardzo lubię: prostą, klasyczną i wygodną w obsłudze deską rozdzielczą bez żadnych dupereli. To dodaje jej klasy, nieprawdaż? (z: superauto24.se.pl)
GPS na pokładzie.
Zbudowany ekran GPS w wersji terenowej. No po prostu wow! Co za wygoda. Osobiście mam na przykład dość już tego, że mój stary GPS non stop odkleja się od szyby – zwykle w najmniej odpowiednim momencie. (egospodarka.pl)
Świetne kolory karoserii!
To, co mnie najbardziej uderzyło, gdy po raz pierwszy udało mi się zobaczyć wóz Skoda Octavia Scout, to chyba jednak jego piękny kolor. Mam tu na myśli ten piękny, nieco morski, a nieco szary błękit – taki jak na poniższym zdjęciu ze strony http://www.skoda-auto.pl/modele/octavia/octavia-combi-scout/octavia-combi-scout, i ten sam, który dość nieudolnie próbuję oddać w nagłówkach tego posta. Dla mnie to ideał lakieru. Ale dodam dla formalności, że i inne proponowane wersje kolorystycznej Octavii Scout są niemniej ciekawe.